3 min czytania
Preferujesz obejrzeć na ten temat film? Obejrzyj go na naszym kanale: https://youtu.be/cEgNjrJuDPQ
Nie od dziś wiadomo, że rynek e-commerce rozwija się dynamicznie. Coraz więcej osób decyduje się na taki rodzaj biznesu niż tradycyjny, stacjonarny sklep. Wzrastająca liczba konkurencji powoduje, że wiele firm pozostaje w tyle. Najważniejszym aspektem aby sklep dobrze prosperował w sieci jest jego widoczność. W tym artykule poruszymy temat nazewnictwa produktów i jaki ma ono wpływ na pozycjonowanie.
Na naszym blogu wspominaliśmy o tym, jak duże znaczenie dla pozycjonowania mają opisy produktów. Poniżej linki do artykułów:
Zanim natomiast klient zobaczy nasze unikatowe opisy, muszą go do tego nakłonić nazwy produktów. Są one zapowiedzią bądź skróconą wersją opisu. Zawierają najczęściej informacje na temat podstawowych cech oferowanych towarów. To dzięki nim klient może szybko podjąć decyzję czy jest zainteresowany zakupem.
Wykorzystując nagłówki H1 jako nazwy produktów jesteśmy w stanie utworzyć frazę, którą potencjalni klienci mogą wpisać w wyszukiwarkę. Taki zabieg to klucz do możliwości wyszukania danego towaru w internecie.
Jak tworzyć nazwy produktów?
Przede wszystkim jak zostało wspomniane we wstępie, nazwy produktów zawierają najczęściej informacje na temat podstawowych cech oferowanych towarów, dlatego powinniśmy zrezygnować z prostoty tzn. „Czapka” zamienić na „Czapka z daszkiem Nike, czerwona”, albo „T-shirt” na „T-shirt z nadrukiem, męski, czarny, Reserved (rozmiar L)”. Dzięki temu nasza nazwa zyskuje typ produktu (T-shirt), zawarcie atrybutów (męski, czarny, rozmiar L), krótki opis (z nadrukiem) oraz słowa kluczowe, po których potencjalni klienci mogą odnaleźć nasz produkt.
Wiemy już, że nazwa produktu nie może być za krótka, ale działa to również w drugą stronę. Musimy uważać na ilość słów, które wykorzystujemy. Dobrze jest w skrócie opisać produkt, natomiast zbyt rozległe ich opisywanie w nazwie, może utworzyć tak zwane masło maślane. Lepiej zawrzeć te najważniejsze informacje, a resztę wykorzystać w szczegółowym opisie produktu. Przykład:
„T-shirt z nadrukiem, męski, czarny, Reserved (rozmiar L)” brzmi lepiej niż „T-shirt z nadrukiem, męski, czarny, Reserved (rozmiar L), naklejka piłkarz, Ronaldo, 68-104, koszulka, 100% jedwab, łatwe pranie”.
Taka nazwa jest po prostu za długa oraz mało czytelna. Pomimo dobrych chęci umieszczenia wszystkich dla nas „niezbędnych” atrybutów, powinniśmy odnieść się tylko do tych, które są najważniejsze dla osoby szukającej danego przedmiotu. Najpierw powinniśmy kogoś zachęcić, a potem, gdy złapiemy zainteresowanie klienta w opisie wyszczególnić dane cechy.
Kilka szybkich porad
- Jeśli posiadasz sklep np. z filtrami do dzbanków. Nie bój się używać frazy „filtr do dzbanka” wyszczególniając na dodatek markę dzbanka. Wydaje się, że używanie wciąż tej samej frazy może być złe, lecz niekoniecznie. Klienci nie zawsze trafiają najpierw na stronę główną sklepu, bądź wiedzą co sprzedajesz. Bardzo często najpierw udaje im się wyszukać w Google kartę konkretnego produktu.
- Nie używaj CAPS LOCK – Google w poniższym artykule wyszczególniło czego należałoby unikać przy tworzeniu nazw produktów:
https://support.google.com/adspolicy/answer/6021546?hl=pl - Twórz z głową, nie przesadzaj. Umieść w swojej nazwie tylko te najważniejsze cechy, resztę pozostaw w opisie produktu.
- Nie masz pomysłu na słowa kluczowe? Skorzystaj z gotowych narzędzi:
https://www.semrush.com/analytics/keywordmagic/start
https://ahrefs.com/keyword-generator
https://neilpatel.com/ubersuggest/
które wskażą różne sugestie dotyczące wpisanej frazy, na bazie statystyk Google. - Śledź konkurencje i sprawdzaj co jest na topie – poświęć trochę czasu na analizę rynku np. jakich słów kluczowych używają Twoi konkurenci, na ich bazie stwórz swoje.